aaa4 |
Wysłany: Pią 11:08, 17 Sie 2018 Temat postu: zx |
|
-Zobaczymy sie jeszcze? - spytalem.
-Nie sadze.
-Masz ochote na drinka w barze?
-Zrobiles ze mnievacu warszawa
Hank. Jestem tak oslabiona, ze ledwo moge chodzic.
372
-Czy to tylko z powodu alkoholu?-Nie.
-A wiec napijmy sie.
-Picie, picie i picie! Czy to wszystko, o czym potrafisz myslec?
-Nie, ale to dobry sposob wypelnienia pustych przestrzeni, jak chocby ta.
-Nie potrafisz przyjmowac swiata na trzezwo?
-Potrafie, ale wole nie.
-To eskapizm.
-Jak wszystko: golf, spanie, jedzenie, spacery, klotnie, jogging, oddychanie, pieprzenie sie...
-Pieprzenie sie?
-Posluchaj, rozmawiamy jak dzieciaki z ogolniaka. Chodzmy do samolotu.
Nie wygladalo to najlepiej. Chcialem ja pocalowac, ale wyczulem w niej rezerwe. Jak sciana. Nie czula sie chyba najlepiej, ja tez nie.
-W porzadku - powiedziala. - ganbanyouku
a potem pojdziemy na drinka.
-Bomba!
I tak tez sie stalo. |
|